- Jasne że tak głuptasie. –
Uśmiechnęła się a ja się zaśmiałem. Bardzo lubię kiedy jest pijana, ale
wolałbym żeby była taka trzeźwa.
- Może wejdziesz ? – Oczy wyszły
mi na wierzch. Nigdy bym nie pomyślał że zapyta mnie czy do niej wejdę.
- Że co ? – Zakrztusiłem się, a
dziewczyna zarumieniła się
- No to idziesz czy nie. –
Zapytała się szukając kluczy do domu.
- A co na to twoi rodzice ? – Nie
chciałem żeby miał przeze mnie kłopoty.
- Śpią, jeśli będziemy cicho to
się nie zorientują. – Otworzyła drzwi i weszliśmy do środka. Jeszcze nigdy u
niej nie byłem, ale dziewczyny mają naprawdę ładny dom. Weszliśmy po schodach
na górę i szliśmy korytarzem na wprost. Gdy dziewczyna weszła do pokoju
potknęła się o własne nogi i przewróciła się.
- Szlak – Wymamrotała a ja
podbiegłem do niej i podniosłem ją z ziemi.
- Jesteś pijana. – Posadziłem ją
na krześle, a ona się tylko zaśmiała
- Wiem, że jestem, ale to moja
odskocznia. – Wymamrotała i spojrzała na mnie.
- Odskocznia od czego ? –
Myślałem że ona nie ma problemów.
- Od życia, niby nie mam
problemów, ale całe moje życie to gówno i lubię od niego uciekać kiedy mam
okazję – Mówiła szczerze i to było na poważnie.
- Życie to nie jest gówno, a wiem
że ty potrafisz dużo z niego czerpać – Dziewczyna uśmiechnęła się. Kazała mi
otworzyć okno co też zrobiłem. Dziewczyna usiadła na schodkach od łóżka tak
abym miał wolne krzesło.
- Czemu nigdy nie robisz imprez w
domu ? – Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Robię zawsze imprezę na koniec
roku szkolnego, wtedy przychodzi cała szkoła więc jest potem dużo sprzątania.
- A co na to twoi rodzice ?
- Oni zgodzili się abym zrobiła
imprezę pod warunkiem, że ja i Day wszystko posprzątamy. – Zaśmiała się.
Spojrzałem jej prosto w oczy i patrzyliśmy w nie tak przez dłuższą chwilę.
- Pocałuj mnie – Przygryzła dolną
wargę, zbiła z tropu.
- Co ? – Wydukałem. Chciałem to
zrobić od dnia kiedy się pogodziliśmy, albo nawet odkąd ją poznałem.
- Wiem że chcesz to zrobić, a ta
okazja może się już więcej nie powtórzyć – przygryzła wargę i uśmiechnęła się.
Przybliżyłem się do niej i złączyłem nasze usta. Mój język dostał się do jej,
więc pogłębiłem nasz pocałunek. Przeniosłem swoją prawą rękę na jej policzek i
delikatnie posmyrałem kciukiem jej twarz. Nasz pocałunek był delikatny. Dziewczyna
odsunęła się ode mnie i przygryzła wargę.
- Świetnie całujesz – Uśmiechnęła
się, a ja się zarumieniłem.
- Ty też. – Powiedziała
dziewczyna i spojrzała na zegarek.
- Chciałbym to powtórzyć –
Palnąłem a dziewczyna się zaśmiała.
- Może kiedyś to powtórzymy.- Wyszeptała, ale usłyszałem ją.
- Jakie masz w ogóle plany na
przyszłość ? – Byłem bardzo ciekawy co takiego planuje.
- Złożyłam papiery do Los Angeles
do college sztuki, sportu i muzyki
- Kim chcesz być w przyszłości ?
- Siatkarką – Wymamrotała
- To czemu nie jesteś w drużynie
siatkarek szkolnych ? – Byłem zdziwiony, ponieważ, sam nie wiem
- Mam wtedy trening cheerliderek,
i nie mam czasu, ale uwielbiam grać w siatkówkę. – Zaśmiała się
- A ty jakie masz plany ? –
Zachichotała i wsunęła się bardziej na łóżko, abym mógł usiąść obok niej.
- Też, się wybieram, na ten sam
collage co ty, ale jak się nie dostanę do chcę iść do Nowego Yorku i
chciałbym być muzykiem lub piłkarzem.
Rozmawialiśmy tak jeszcze dobre
dwie godziny, i było naprawdę fajne. Usłyszeliśmy, jak Day wróciła do swojego
pokoju. Spojrzałem na zegarek.
- Już po 2 w nocy będę się już
zbierał – Uśmiechnąłem się i chciałem wstać gdy dziewczyna mnie zatrzymała.
- Zostań u mnie na noc. –
Wymamrotała
- Ale Cam, jesteś tego pewna ? –
Zapytałem a ona skinęła głową na znak że tak.
- Dobrze, skoro chcesz to
zostanę. – Znów usiadłem obok niej, a dziewczyna oparła się o regał.
- Niall, powiedz mi coś czego
nikt nie wie – Wybełkotała, była już pół przytomna więc chyba nie wiedziała co
mówi, nie przeszkadzało mi to za bardzo.
- Powiem pod warunkiem że ty też
mi coś powiesz. – Kiwnęła głową i usiadła obok mnie. Oboje oparliśmy się o
ścianę a Camila położyła swoją głowę na moim ramieniu.
- No więc jestem prawiczkiem –
dziewczyna zerwała się i spojrzała na mnie ze zdziwieniem.
- Serio ? Nie wyglądasz na
prawiczka. – Zaśmiała się i znów oparła się o moje ramię.
- Wiesz, pozory mylą. Czemu
aż tak bardzo Cię to dziwi ? – Nie wiedziałem co jest takiego złego w tym że
jeszcze nie spałem z żadną dziewczyną.
- Może dlatego że zadaje się z
Malikiem a on przeleciał już połowę tej szkoły. – Zachichotała, nie powiem bo
to było śmieszne, ale ja nie mam potrzeby pieprzyć co dziennie inną laskę.
- No, ale ty jesteś dziewicą. – Stwierdziłem
a brunetka spojrzała na mnie.
- No i co że jestem, dobrze mi z
tym. – Wzruszyła ramionami.
- Podasz mi powód czemu nie
spałaś jeszcze z żadnym chłopakiem ? – Tak, wiem jestem bardzo ciekawski, ale
ona mi się podoba i chciałem poznać jej odpowiedź.
- Ogólnie dziewictwo nie ma dla
mnie wielkiej wagi, ale muszę być na to gotowa i chciałabym zrobić to z osobą,
do której coś czuję. – Wymamrotała. Cóż to jest odpowiedź której się
spodziewałem i cieszę się że chce to zrobić świadomie z kimś a nie z
przypadkową osobą na imprezie.
- A ty czemu jeszcze z nikim nie
spałeś ? – Znów spojrzała na mnie
- Cóż, wydaje mi się, że miałem
jeszcze takiej potrzeby, ale też chciałbym zrobić to z kimś wyjątkowym –
Uśmiechnąłem się. Dziewczyna położyła swoją malutką rączkę na mojej i splotła
nasze palce. Kurwa. Ona jest taka uczuciowa kiedy jest pijana.
- Wiesz Niall, wydaję mi się że
dziewczyna która skradnie twoje serce, będzie najszczęśliwszą osobą na świecie.
– Spojrzała na mnie i szeroko się uśmiechnęła. Ja też to zrobiłem. Jej włosy
opadły na oczy więc odgarnąłem je za ucho. Przyglądałem się jak bawi się moimi
palcami, to było naprawdę urocze jak na osobę która skrywa emocje. A co jeśli
ty jesteś dziewczyną która już skradła moje serce ?
- Nie powiedziałaś mi czego nikt
o tobie nie wie – Przerwałem naszą niezręczną ciszę.
- Kiedyś miałam na imię Diana,
ale moja babcia kiedy się o tym dowiedziała to kazała zmienić mi imię. –
Wymamrotała
- Ile lat nazywałaś się Diana ? –
Też miałem kolegę któremu nie podobało się imię więc rodzice mi zmienili.
- Jak miałam 3 latka to mama
zmieniła mi na Camila ale na drugie mam Diana. – To urocze że odważyła się mi o
tym powiedzieć. Cam wcale nie jest taka jaką udaję.
- A czemu twoja babcia kazała
zmienić Ci imię ?
- Ponieważ moja babcia miała
siostrę rodzoną która nazywała się Diana zginęła w wypadku a babcia nie chciała,
aby za każdy razem kiedy mnie zawoła przypominać sobie o swojej siostrze. One
były bardzo zżyte i moja babcia nie wiedziała czemu Bóg ją tak ukarał. – Była przejęta
tym co mówiła i wiedziała jak ważne to było dla jej babci.
- Co twoim zdaniem chłopak
najbardziej romantycznego może zrobić dla dziewczyny ? – Palnęła tak po prostu.
Tak właściwie nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem.
- Nie zastanawiałem się nigdy nad
tym, ale mógłbym napisać piosenkę dla dziewczyny. – Palnąłem nawet nie
myśląc o tym, ale mógłbym napisać skoro chcę zostać muzykiem.
- Dla mnie jest to najromantyczniejsza
rzecz na świecie. – Skoro tak uważasz, mogę napisać, setki tylko dla ciebie
i podzielić się z nimi światem aby każdy kto stąpa po ziemi wiedział jak bardzo
Cię kocham ? To nie możliwe. Miłość zaczyna się po czterech miesiącach
zauroczenia. A czy jest to możliwe że można kochać kogoś wcześniej ?
- Naprawdę tak myślisz ? – Czy ona
jest teraz ze mną szczera ?
- Tak, to naprawdę wielki czyn
mieć tyle odwagi w sobie aby tak dobrze dobrać słowa o kimś kto jest wyjątkowy
dla osoby która pisze piosenkę. – Ziewnęła. Ona mówiła prawdę. Ona ma zupełnie
inny pogląd na świat niż ja. Camila dostrzega te wszystkie szczegóły na które
ja nie zwracam uwagi. Ona jest wyjątkowa. I chciałbym aby znów wyszła ze swojej
skorupki i pokazała się od tej prawdziwej strony.
- Zróbmy sobie zdjęcie. – Uśmiechnęła
się i wzięła swój telefon. Włączyła aparat i kazała mi się ustawić. Założyłem
swoje okulary i lekko się uśmiechnąłem. Camila zrobiła minę typu ,,jestem w mafii
wypierdalaj''. Śmiać mi się zachciało kiedy zrobiliśmy to zdjęcie.
- No to zdjęcie mamy już
zaliczone. – Zachichotała i wstała z łóżka.
- Gdzie idziesz ? – Wstałem zaraz
za nią.
- Do łazienki. Musze się przebrać
przecież nie będę spała w ubraniu. – Puściła mi oczko i zamknęła się w
łazience. Przeglądałem jej zdjęcia na
półkach i zobaczyłem że ma zdjęcie z Liamem, Louisem, Zaynem Harrym, Victorią, Day oraz jakimiś dziewczynami
- Ciekawą mam galerię prawda –
Odezwała się stojąc za mną.
- Kim są te dziewczyny ? –
Myślałem że znam wszystkich jej przyjaciół.
- Cóż w gimnazjum byłyśmy
najlepszymi przyjaciółkami, ale pokłóciłyśmy się, a one trzy poszły do innego
liceum. – Odeszła ode mnie i nie drążyła już tego tematu.
- Rozumiem że śpisz w ubraniach ?
– Zachichotała i położyła się na łóżku. Zdjąłem bluzkę i spodnie więc zostałem
w bokserkach. Wszedłem po schodkach, położyłem się obok niej i przykryłem się.
- Jesteś pierwszym chłopakiem z
którym śpię w jednym łóżku. – Odwróciła się w moją stronę i przejechała palcem
po moim gołym ramieniu. Chciałbym być pierwszym i ostatnim z którym dzieliłabyś
łóżko. Uśmiechnęła się do mnie. Położyłem swoją rękę na jej biodrze i poczułem
jak przez jej siało przechodzą ciarki.
- Nie bój się – Wyszeptałem a ona
spojrzała mi w oczy.
- Nie boje się, ale jeszcze żaden
chłopak mnie tak nie dotykał. – Wyszeptała i przysunęła się do mnie.
- Nawet Harry ? Byłem naprawdę
zdziwiony
- Nawet on – Odpowiedziała i
złączyła znów nasze usta w pocałunku jej język szybko odnalazł mój więc
pogłębiłem pocałunek. Przesunąłem swoją rękę na jej pośladek dzięki czemu
bardziej się przysunęła i splotła nasze nogi. Jej ręka wplątała się w moje
włosy po czym lekko je szarpnęła. To było takie niesamowite uczucie, którego nie
chciałem za nic przerwać. Camila odsunęła się ode mnie i związała włosy.
Przytuliła się do mnie i ostatni raz na mnie spojrzała.
- Dobranoc Niall. – Powiedział i
wtuliła się w mój tors.
- Dobranoc Cam – Odpowiedziałem dziewczynie
i objąłem ją ramieniem. Przyglądałem się na dziewczynę i zauważyłem że, jej
oddech się wyrównał. To musiało oznaczać że już zasnęła. Zamknąłem oczy i też
usnąłem.
Obudziłem się rano i zauważyłem
że Camila jeszcze śpi. Zaczęła się wiercić i odwróciła się w moją stronę.
Powoli otworzyła oczy i spojrzała na mnie.
- Dzień Dobry – Uśmiechnąłem się
do dziewczyny, a ona to odwzajemniła. Wyglądała pięknie rano, kiedy mnie
potargane włosy, które opadały jej na twarz. Odgarnąłem je a dziewczyna zaśmiała
się.
- Wyspana ? – Zadałem jej pytanie
kiedy usiadła na łóżku co też zrobiłem
- Powiem Ci że tak. Jesteś
naprawdę wygodną poduszką – Zaśmiała się i wstała z łóżka.
- To bardzo miłe z twojej strony.
– Powiedziałem sarkastycznie.
- Wiem – Zniknęła wchodząc do
łazienki a ja wstałem z łóżka. Dziewczyna wróciła ubrana w dresy i luźną
koszulkę. Wziąłem swoje rzeczy i poszedłem do toalety. Załatwiłem się i ubrałem,
wyszedłem z łazienki a Camila siedziała na krzesełku.
- Cam jak mam wyjść żeby twoi
rodzice mnie nie zobaczyli ? – Chciałem wyjść ponieważ mój tata wyjechał do
pracy i chciałem iść do domu, przebrać się.
- Moi rodzice są dzisiaj w pracy
więc jak już chcesz iść to odprowadzę cię na dół. – Kiwnąłem głową na zgodę i
wyszliśmy z pokoju dziewczyny. Dziewczyna odprowadziła mnie do drzwi i miałem
już wychodzić, ale złapała mnie za rękę.
- Nie pożegnasz się ze mną ? –
Przygryzła dolną wargę. Pochyliłem się i zrobiłem dzióbek aby mogła mnie
pocałować w usta, ale tego nie zrobiła. Spojrzała na mnie i zaśmiała się,
pocałowała mnie w policzek i uśmiechnęła się.
- Do zobaczenia – Powiedziałem do
dziewczyny
- Pa Niall – Zaśmiała się i
wyszedłem z domu. Coś mi się wydaje że się na tym nie skończy.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Notka : ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ W SOBOTĘ JEŚLI BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ 7 KOMENTARZY

Superr
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
OdpowiedzUsuńJezu cudoo
OdpowiedzUsuńLASKA. MASZ TALENT. PLZ.
OdpowiedzUsuńpisz dalej - michalina :)
OdpowiedzUsuńI oby tak dalej :*
OdpowiedzUsuńjejciu wspaniałe!
OdpowiedzUsuńBISTE.
OdpowiedzUsuńI pisz dalej :*
OdpowiedzUsuń