- Spoko. – Powiedziała bez emocji.
Patrzyła mi w oczy.
- tylko że ja już Ciebie nie. –
Kłamała, widziałem to w jej oczach. Wiem że mnie kocha ale nie chce się do tego
przyznać. A co jeśli ona mnie już nie kocha ? Zwątpiłem, pierwszy raz zwątpiłem
w jej uczucia.
- Co ? Kłamiesz. – Byłem zdezorientowany,
nie chciałem aby to była prawda, ale jeśli jest, zrobię wszystko aby była o
mnie zazdrosna.
- Nie, teraz jestem szczęśliwa z Harrym.
– Powiedziała i odeszła ode mnie. Stałem na środku korytarza jak jakiś idiota.
Poszedłem w stronę sali muzycznej. Coś ty sobie myślałam Horan. Że przyjedziesz
ty a ona żuci Ci się w ramiona ? Szlak. Właśnie taką miałem nadzieję. Wiele się
zmieniło przez rok, kiedy jej nie widziałem jest teraz taka niewinna, to jest
ta druga Cam którą jej pokazałem, cieszę się że chciała się zmienić. Chciała
być tą dobrą. To ja wpadłem w gówno zacząłem przyjaźnić się z Andym i to on
wciągnął mnie w ten gówniany świat w którym nie chciałem się znaleźć. Ale co
tam, Sam mnie ostrzegała, tak mówiłem że wszystko jest ok. że dam sobie radę. No
właśnie tak dałem że wylądowałem co noc z inną dziewczyną i powędrowałem do
salonu tatuażu. Dobrze że chociaż myślałem sobie co wytatuuję. I prawie
wszystkie są związane z Cam i moją rodziną. Skończyłem lekcje i wyszedłem ze
szkoły. Muszę znaleźć Ele. I to jak najszybciej.
Camila’s POV
Wracałam właśnie z treningu
cheeriliderek. Byłam spocona i wykończona. Szłam sobie do akademika po swoje
rzeczy żeby zabrać je do Kappy. W między czasie zadzwoniłam do Harrego żeby
przyszedł do mojego pokoju i czekał tam na mnie. Po dziesięciu minutach spaceru
byłam u siebie w pokoju.
- Witaj kochanie. – Harry wstał i
pocałował mnie w usta.
- Cześć. – Powiedziałam zmarnowana.
- Ciężki trening ? – Spojrzałam na
niego był uśmiechnięty.
- Tak, ale to kwestia
przyzwyczajenia się. – Zaśmiałam się i usiadłam na łóżku.
- Pakujesz się ? – Zapytał Hazz.
- Tak. – Wstałam z łóżka i
poszłam do łazienki. Wzięłam swoje kosmetyki i schowałam je do torby.
Poszukałam kilku ubrań które spakowałam do torby i zamknęłam ja.
- Jestem gotowa. – Powiedziałam do
chłopaka, w tym samym czasie do pokoju weszła Vicki i Lou.
- Gdzie się wybierasz ? – Zapytał
chłopak patrząc na mnie.
- Wyprowadzam się do Kappy. –
Powiedziałam a Lou zaczął się cieszyć ja małe dziecko
- Camila jest w drużynie, Camila
jest w drużynie. – Lou powtarzał a my wybuchliśmy śmiechem.
Pożegnałam się z chłopakiem i jego
dziewczyną po czym razem z Harrym wyszliśmy z akademiku. Po 15 minutach
dotarliśmy do domu bractwa. Weszłam z chłopakiem do środka a mnie powitała Sandra.
Kapitan siatkarek
- Tak się cieszę że będziemy
razem w drużynie. Trener powiedział że byłaś najlepsza na eliminacjach. –
Przytuliła mnie. Jest miła naprawdę miła.
- Mam nadzieję, że poczujesz się
tu jak u siebie w domu. - powiedziała i uśmiechnęła się.
- Sandra poznaj mojego chłopaka
Harrego. – Przedstawiłam loczka dziewczynie, podali sobie ręce.
- Pokażę Ci twój pokój. – Wzięłam
bagaże i poszliśmy na piętro. Weszliśmy po schodach a mój pokój był pierwszy od
lewej strony.
- O mój boże – Uśmiechnęła się Kelly. Gdy ją zobaczyłam zaczęłyśmy piszczeć.
- Mamy razem pokój. –
Przytuliłyśmy się do siebie. Cieszyłam się że to właśnie z nią mam pokój. Dziwnie
bym się czuła gdyby to była Monica. Nie mam nic do niej, ale po postu muszę się
do tego przyzwyczaić.
- Camila. – Chłopak odchrząknął.
- Tak ? – Spojrzałam na chłopaka.
A on podszedł bliżej.
- Będę już szedł. Widzimy się
później ? – Zapytał jak by nie wiedział jaką dam mu odpowiedź.
- Jasne. Może pójdziemy na pizze
? – Zapytałam a chłopak się zgodził. Pocałował mnie w usta i wyszedł z pokoju.
- To ja was zostawię same. Jak
byś czegoś potrzebowała mam pokój na końcu korytarza. – Dziewczyna uśmiechnęła się
i wyszła z pokoju.
- Mamy łazienkę w pokoju prawda ?
– Zapytałam dziewczyny.
- A jak myślisz ? – Przegryzła wargę.
- Nie ? – Była lekko
zdezorientowana.
- Tak – Zaczęła piszczeć.
- To świetnie. Pomożesz mi się
rozpakować ? – Zapytałam a dziewczyna ochoczo się zgodziła.
NOTKA : Dziękuje za 14 komentarzy które zostawiliście. Mam chwilkę więc dodałam rozdział dzisiaj mam nadzieje że się spodoba. Kocham Was <3

Supcioooo <3 ! Kiedy next ? :* ! Koffam ♥
OdpowiedzUsuńNO ;) Fajnie :)
OdpowiedzUsuńLowwciam to :O
OdpowiedzUsuń♥ ! next ? ♥ !
OdpowiedzUsuń<3 !
OdpowiedzUsuńLoffciam XD
OdpowiedzUsuńI po chuj mu te tatuaże? heheheh :*
OdpowiedzUsuń<3 kiedy next ? <3
OdpowiedzUsuńKocham.. :*
OdpowiedzUsuńZajebiste <3 !
OdpowiedzUsuńNie no .... Niall i tatu <3 !
OdpowiedzUsuńA fięęc <3 ! Zajebiście, że tak to powiem .. :) Aha chyba dwa błędy były.. Ale mniejsza o to ... XD Super piszesz .. :)
OdpowiedzUsuńJak tu Cie nie kochac ? :O
OdpowiedzUsuńLofka <3
OdpowiedzUsuń:* :* :* :*: *:*:*:*:**::****:**:*::*:
OdpowiedzUsuńkoffam <3
OdpowiedzUsuńKiedy next ? * _*
OdpowiedzUsuńLovvvvve It <3
OdpowiedzUsuńnext ?
OdpowiedzUsuńKiedy nekszt ?
OdpowiedzUsuńSuper ♥♥♥ kiedy next ? ♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCudowne:))
OdpowiedzUsuń