sobota, 9 maja 2015

36. Harry spotyka się z Elą cz. 2



*****
- Niall długo jeszcze ? – Zapytałam chłopaka ponieważ czekam już 30 minut aż wreszcie wyjdzie z łazienki. Siedzę gotowa od 10 minut a on nie może się wyrobić.
- Zaraz wyjdę kobieto. – Powiedział więc przejrzałam się w lustrze. Muszę powiedzieć że wyglądam naprawdę dobrze. Po chwili usłyszałam jak drzwi od łazienki się otwierają. Odwróciłam się i zobaczyłam wychodzącego z nich Nialla. Prawie się przewróciłam gdy go zobaczyłam. Kurwa. 
- No to co idziemy księżniczko ? – Zapytał na co przytaknęłam.  Wyszliśmy z domu Nialla i udaliśmy się do domu cherliderek które w nagrodę za wygrany mecz zrobiły im imprezę.
Domówka trwała już od godziny a wszyscy byli pijani. Powiedziałam Niallowi że ja nie pije i on też nie zamierzał. Znalazłam Liama i Lenę.
- Hej. – Przywitałam się z nimi.
- Witaj. Jak się bawisz ? – Zapytał Liam.
- Cóż właściwie to dopiero przyszłam, a impreza jak impreza. – Zaśmiałam się.
- Gdzie zgubiłaś Nialla ? – Próbowała się dowiedzieć Soph
- A poszedł gdzieś, w sumie nie wiem. – Wzruszyłam ramionami
- Wiesz że Harry jest z Elą ? – Czy ona to właśnie powiedziała ? Nie wierze.
- Cóż mogłam się tego spodziewać. – Stwierdziłam. W sumie to nawet już mnie to nie interesuje, bo teraz dla mnie najważniejszy jest Niall.
- Nie jesteś zła ? – Zapytał Liam.
- Nie bardzo. Teraz skupiam się na Niallu. – Powiedziałam.
Gdy znalazłam Nialla poszliśmy na parkiet potańczyć. W sumie to nie widziałam dziś Hazzy lub Eli może nie przyszli ? Ale nie, Lena mówiła że byli tu gdzieś.
- Coś się stało księżniczko ? – Był trochę zdenerwowany, czyżby bał się mojej odpowiedzi ?
- Nic się nie stało, a czemu pytasz ? – Niall ostatnio jest bardzo podejrzliwy i nie mam bladego pojęcia czemu. Na całe szczęście szybko się dowiem.
- Martwię się. Od kilku dni jesteś taka humorzasta raz się śmiejesz a za chwile się na mnie złościsz. – A więc o to chodzi.
- Może dlatego że mam okres ? – Zaśmiałam się lekko.
- I wszystko jasne. – Pocałował mnie.
- Wiesz że Harry spotyka się z Elą. – Zamrugał kilka razy z niedowierzania.
- Cóż są siebie warci. Daje im miesiąc jedno zdradzi drugie.- Zaśmiał się. Źle nie mówi.

****
Właśnie idę do auli w której odbędą się zajęcia angielskiego. Dziś na zajęciach było tylko 12 osób w tym ja i Niall bo reszta zwyczajnie ma kaca po wczorajszej imprezie. Niall kazał mi iść bo dostał telefon i musiał pilnie porozmawiać. Weszłam do środka i zajęłam swoje miejsce ku mojemu zdziwieniu na swoim miejscu siedział skacowany Harry. Usiadłam na swoim miejscu jak gdyby nigdy nic, a brunet na mnie spojrzał.
- Nie masz kaca ? – Zapytał cicho. Prawdopodobnie nie było go stać na nic innego.
- Nie jestem aż tak głupia, żeby pić w tygodniu kiedy są zajęcia Harry.  – Był lekko zaskoczony moją odpowiedzią ale prawdopodobnie się nią nie przejął.
- W sumie racja. – Powiedział i chyba poszedł spać. Wraz z nauczycielką do auli wszedł Niall, który szybko zajął przy mnie miejsce. W połowie lekcji do auli wszedł dziekan a za nim jakaś dziewczyna. Tylko to nie byle jaka dziewczyna, a Ally.
- Słuchajcie to jest Ally i będzie uczęszczać z wami na zajęcia. Mam nadzieje że ja przyjmiecie bardzo miło.   – Ja i Niall spojrzeliśmy na siebie. Mogłam zobaczyć że nie miał o tym bladego pojęcia, i nie był zadowolony z tego że do nas przyszła, w sumie nie tylko on jeden. Dziewczyna usiadła tuż za nami, ale nic się nie odezwała do końca zajęć.  Gdy owe się już skończyły wyszłam z chłopakiem z auli.
- Niall jak miło Cię widzieć. – Powiedziała dosłownie tak jakby mnie nie było obok
- Ciebie też Ally. – Uśmiechnął się.
- Wież tak sobie pomyślałam że mogli byśmy się dziś spotkać no wiesz dawno się nie widzieliśmy. – Była taka uradowana.
- Chętne, ale wychodzę dziś z Cam więc nie mam czasu. – Uśmiechnął się.
- Cam jest pusta. Nie pamiętasz jak mnie pieprzyłeś aby o niej zapomnieć ? – Że co ?
- Że Co kurwa ? Niall to prawda ? – Spojrzałam na chłopaka był zmieszany, a Ally wyglądała na zadowoloną.
- To nie tak. – Powiedział Niall. Nie wierze że kurwa on coś takiego zrobił.
- Nie odzywaj się do mnie. – Powiedziałam i zostawiłam ich samych.
- Kurwa coś ty zrobiła. – Powiedział do brunetki gdy się oddalałam.
- Cam poczekaj proszę. – Wołał mnie, ale to nic nie dało. Ruszyłam biegiem i schowałam się w schowku. Kiedy usłyszałam że Niall mnie minął wyszłam z niego. Nie miałam pojęcia co teraz zrobić, ale muszę z nim pogadać, chcę tych pieprzonych wyjaśnień. 

NOTKA : Kochani przepraszam was że wczoraj nie dodałam rozdziału, ale wróciłam późno do domciu i bardzo byłam zmęczona.  Mam nadzieje że rozumiecie. Kocham was <3

3 komentarze:

  1. O kurwa, no teraz nie jest "suche" JP, wole tamto!! :C :DD ♥ ~M

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału ♥♥♥ Kocham Cię

    OdpowiedzUsuń
  3. ♥Koffam♥! Nexcik, kiedy? :D

    OdpowiedzUsuń