- Żartujesz prawda ? – Powiedział
blondyn.
- Czy ty mnie uważasz za dziwkę ?
Spałam tylko z Tobą 2 lata temu, ale nie chciałam ci w ogóle o nim mówić. No bo
po co Ci marnować życie. – Uśmiechnęła się dziwnie Ally.
- Camila to nie moje dziecko.
Przysięgam. – próbował mi powiedzieć. Nie mogłam tego słuchać.
- Mam dość, zabierz mnie stąd. –
Stanęłam na nogi i próbowałam uwolnić się z uścisku chłopaka.
- Camila błagam uwierz mi, ja
zrobię test DNA to na pewno nie moje dziecko, zabezpieczyłem się.
- Świetnie, a do tego czasu nie
chcę Cie widzieć. – Wykrzyczałam.
****
Tydzień, minął tydzień, Niall
poszedł zrobić wszystkie konieczne badania dotyczące dziecka, mówiąc szczerze,
nie mogę się na niego złościć bo nie byliśmy wtedy razem i nawet jeśli to jego
dziecko będę z nim. Wiem wypadki chodzą po ludziach, ale ona jest bezczelna.
Kocham Nialla i nie pozwolę aby ta kurwa i to słodkie dziecko zniszczyło mój
związek. Bardzo się boję, Niall ma ty przyjść niedługo z wynikami i mamy się
dowiedzieć czy jest ojcem Codiego bo tak ma na imię chłopczyk.
- Camila uspokój się, musisz być
dobrej myśli. – Pocieszała mnie Kelly. Boże ta dziewczyna to skarb.
- No ale jak ? – Powiedziałam
chodząc w tę i powrotem.
- I tak z nim nie zerwiesz, więc
myślę, że to czy jest ojcem czy też nie, nie rzutuje na waszą przyszłość.
- No niby masz rację, no ale co
byś zrobiła gdyby twój chłopak był o to oskarżony. Wiesz i tak jestem spokojna
gdybyś mi powiedziała o tym 2 lata temu powiedziałabym że jesteś chora
psychicznie więc wiesz. – Brunetka zaczęła się śmiać.
- Miałaś naprawdę ciekawe życie
Cam. – Powiedziała a w tym samym momencie drzwi do pokoju się otworzyły a w
nich Niall.
- No Niall dawaj, bo Cam zaraz
zejdzie na zawał. – Uśmiechnęła się Kelly. Mogłam zobaczyć że Horan też jest
zdenerwowany, i nie dziwie się, bo jeśli to będzie jego dziecko możliwe że mnie
zostawi i będzie chciał być przy swoim dziecku lub po prostu będzie płacił jej
alimenty, ale najlepiej niech nie będzie jego ojcem. Niall pokiwał głową i
usiadł na łóżku a zaraz obok niego ja. Otworzył kopertę a raczej ją prawie
podarł i odwinął list.
,, W związku z powyższym badaniem
na ojcostwo wyniki wykazują że prawdopodobieństwo na to że Niall Horan jest
ojcem wynosi 0,01 % ‘’
Tak naprawdę gdy przeczytałam to
zdanie kamień spadł mi z serca. Rzuciłam się na Nialla który mnie mocno do
siebie przytulił.,
- Mówiłam, że to nie jego
dziecko. – Powiedziała zwycięsko Kelly.
- A teraz oddawaj moje 20 dolców.
– Tak obstawiałyśmy co jest bardziej prawdopodobne i założyłyśmy się. Niall
wyglądał na zdezorientowanego, ale w końcu zaczął się śmiać.
- Nigdy więcej już nie będzie
takiej akcji. – Powiedział Niall, a ja mimo wszystko mu wierzyłam.
- Teraz liczymy się tylko my. – I
nie myliłam się.
*****
- Nie mogę uwierzyć, że dziś jest
już zakończenie roku. To tak szybko zleciało. – Powiedziała Viktoria.
- Owszem, też się ciesze że zostały
nam jeszcze 2 lata. – Zaśmiałam się, tak jak każdy w naszym kręgu. Poczułam jak
ktoś podchodzi do mnie i oplata swoje ręce wokół mojego pasa. Od razu
wiedziałam że to Horan, tylko on na uczelni
pachnie bossem.
- Dokładnie za godzinę będziemy
wolni. – Powiedział blondyn na co wszyscy się ucieszyli i poszliśmy zająć
miejsca. Miał rację w przeciągu godziny zostały rozdane wszystkie dyplomy a my
byliśmy wolni.
- No to co, dziś pożegnalna
impreza. Najwyższy czas zaszaleć. – Krzyknęła Lena na co wszyscy się
zgodziliśmy.
Wieczorem Delta organizowała huczną imprezę z okazji zakończenia roku. Ja w sumie nie wysilałam się i
założyłam sukienkę we wzorki
do tego czarne koturny i gotowe. Malowałam rzęsy gdy do pokoju wszedł Horan.
- Pięknie wyglądasz. – Spojrzałam na niego i prawie dziobałam się w oko. Ja się pytam gdzie ten człowiek zgubił skrzydła ?
- D-dzięki, ty też. – Zamrugałam
bo to była jedyna rzecz którą w stanie byłam zrobić.
- Chodź księżniczko. – Wstałam i
podeszłam do chłopaka który pocałował mnie w usta, a następnie wyszliśmy. To
będą najwspanialsze wakacje w moim życiu.
NOTKA : No i koniec dramy. Jak wasze wrażenia ? Przyznajcie się kto myślał że Niall jest ojcem ? Jeszcze tylko 2 rozdziały i koniec ;c
Super ja nie chce końca :( -Gosia
OdpowiedzUsuń:'( NIE KONIEC :'( !!! DARIA :'( !!!!!! PLZ :( :*! Oczywiście zajebisty rozdział♥♥
OdpowiedzUsuń