czwartek, 21 maja 2015

39. To nie moje. cz. 1


Camila POV:
Od ostatniej kłótni z Niallem minęło 3 dni. Jestem na niego wściekła. Nie odbieram od niego telefonów, unikam go na wykładach nawet powiedziałam dziewczyną że na kilka dni on nie ma wstępu i nie widziałam aby któraś z dziewcząt go wpuściła.
Leżałam na łóżku i słuchałam muzyki, w sumie nawet nie wiem która jest godzina. Zobaczyłam że Kelly właśnie weszła więc wyjęłam słuchawki z uszu.
- Hej. – Przywitała się ze mną dziewczyna.
- Cześć, jak było na treningu ? – Zadałam pytanie dziewczynie, która właśnie usiadła na swoim łóżku.
- Dobrze, ale wiesz rozmawiałam dzisiaj z Niallem. – Westchnęła.
- O czym ? – Zapytałam lekko zdenerwowana.
- O tobie, powiedział że nie miał z tobą kontaktu od 3 dni. Myślę że to co zrobił nie jest powodem aby się nie odzywać. Ok. może nie postąpił dobrze, ale on chciał jak najlepiej. – Wiem że ona ma racje.
- Ale gdy tylko pomyśle jak to mogło się dla niego skończyć.. – Dziewczyna mi przerwała.
- Ale nie skończyło. Nie bądź uparta, bo przez to kiedyś go stracisz, a wtedy pomyśl co będzie. On jest wspaniałym chłopakiem. Zrozum to wreszcie. – Powiedziałam na jednym wdechu. Gdy przestała obie zaczęłyśmy się śmiać.
- Masz rację, zadzwonię do niego. – powiedziałam kiedy zdałam sobie sprawę z słów Kelly.
- Nie musisz. Niall. – Krzyknęła dziewczyna, a chwilę później otworzyły się drzwi w których zobaczyłam blondyna.  Miał podkrążone oczy wyglądał okropnie.
- Camila ja… - Nie dałam mu dokończyć, ponieważ rzuciłam się na chłopaka i złączyłam nasze usta w pocałunku. Niall położył swoje dłonie na dole pleców, a ja owinęłam sobie ręce wokół jego szyi.
- Tak bardzo Cię kocham – Powiedziałam do chłopaka, nic nie powiedział tylko pogłębił nasz pocałunek.
- Na przeprosiny pomyślałem, że pójdziemy do kina. Co ty na to ? – Chętnie się zgodziłam.
- Tylko się przebiorę. – Powiedziałam podchodząc do szafy.
- Wiedziałam że się pogodzicie. – Skomentowała Kelly na co wszyscy się zaśmialiśmy. Wybrałam rzeczy i poszłam do toalety się przebrać. Gdy założyłam ubrania wytuszowałam rzęsy i wyszłam z łazienki. Niall śmiał się z tego co mówiła Kelly, wiem że chcę dla mnie jak najlepiej, więc nie wiem skąd wzięłam pomysł, że ze sobą flirtują, odgoniłam wszystkie myśli i odchrząknęłam. Oboje spojrzeli na mnie. Niall uśmiechnął się, a następnie wstał.
- Nie czekaj na mnie. – Powiedziałam na co dziewczyna się zaśmiała.
- No tak seks na zgodę musi być. – Przewróciłam oczami na co Kelly i Niall zaśmiali się. Wyszliśmy z bractwa i wsiedliśmy do samochodu chłopaka. Droga minęła nam w ciszy, oczywiście można ja zaliczyć do tej bardziej przyjemnej. Po 15 może 20 minutach dojechaliśmy pod centrum. Ale nie było nam dane wejść do środka. W naszą stronę szła Ally z jakimś małym chłopcem. Blondynek może miał z rok lub półtora nie więcej.
- Niall co ty tu robisz ? – Zapytała dziewczyna gdy nas zobaczyła.
- Przyszedłem z Camila do kina. A ty co robisz.... z dzieckiem ? – Był lekko zszokowany, ale to chyba tak samo jak ja.
- Idę do lekarza. Mały nie najlepiej wygląda. – powiedziała na co równocześnie spojrzeliśmy na dziecko w wózku. Wystraszyłam się bo to dziecko wygląda dosłownie jak Niall w mniejszej wersji.
- Czyje to dziecko ? – Wydukałam patrząc na brunetkę.
- Moje. – Powiedziała niepewnie. Zaczęłam szybko mrugać z niedowierzania.
- Słodkie. – Skomentował Niall. Spojrzałam na niego niepewnie.
- Ile ma ? – Zadałam jej kolejne pytanie.
- Rok i dwa miesiące. – Otworzyłam oczy ze zdziwienia.
- Czekaj co ? – Niall wyglądał na wystraszonego.


NOTKA : Zdążyli się pogodzić, a już kolejna afera, a wy co o tym myślicie ?

4 komentarze:

  1. ♥ Co z tego, że wiem co jest dalej, ale wiesz, chce nexta♥ ! ~M

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ♥♥♥♥ będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  3. O f**k ! Kogo to dziecko?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Halo?! Kiedy next?!

    OdpowiedzUsuń