środa, 3 czerwca 2015

Epilog cz.2

******
Wsiadłam do auta Nialla, ale ponieważ Horan stał się tak popularnym piłkarzem że biegają za nim paparazzi nie miałam spokoju. Pytali się Nialla kim jestem, a gdy dowiedzieli się że jestem jego narzeczoną od 2 lat zaczęli się wypytywać o nasz ślub. Po 30 minutach jazdy podjechaliśmy pod wielką posiadłość.
- Mieszkanie powiadasz. – Spojrzałam na blondyna, ale on tylko się uśmiechnął.
- A zamieszkałabyś ze mną gdybym powiedział Ci że to willa ? – Zapytał jadąc dróżką prowadzącą do posiadłości.
- Oczywiście że nie. – Spojrzał na mnie gniewnym spojrzeniem.
- No więc właśnie. – Powiedział parkując. Wysiadłam z samochodu i rozejrzałam się po okolicy. Jedno wielkie wow.
- Niall ile zarobiłeś w od czau kiedy podpisałeś kontrakt ? – Zapytałam chłopaka kiedy kierowaliśmy się do domu.
- Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć to tak ze 100.
- Tysięcy ? – Spojrzałam na blondyna, a on się jedynie zaśmiał.
- Milionów. Sam ten pałac kosztował mnie 10 milionów skarbie.  
- Tobie już całkiem odbiło. – Powiedziałam gdy Niall otworzył drzwi do domu, o ile tak można nazwać ten pałac. Kiedy tylko weszłam do środka zaniemówiłam  ten hol był genialny.
- Chodź oprowadzę Cię. – powiedział i Pokazała mi Salonkuchnię, sypialnię, garderobę oraz miliony innych pomieszczeń w tym domu.
- Zgłupiałeś do reszty. – Powiedziałam wieczorem kiedy zaczęłam się rozpakowywać w garderobie.
- Nie. Po prostu moja księżniczka musi zasługiwać na pałac, a co najważniejsze na królewskie traktowanie. – Z tymi słowami zrobiło mi się cieplej na sercu.
*******
Tak bardzo stresuje się dzisiejszym dniem. Minął rok odkąd zamieszkałam z Niallem, a dziś się pobieramy. Nie mogę w to uwierzyć. Mam 23 lata a do tego dowiedziałam się że jestem w 1 miesiącu ciąży. Niall jeszcze o tym nie wie, ale powiem mu kiedy tylko go zobaczę. Jestem już ubrana w moją suknię ślubną. Można powiedzieć że wszystko już jest zapięte na ostatni guzik.
- Gotowa ? – Zapytała moja siostra Day. Spojrzałam na nią i pokiwałam głową.
Wstałam z krzesełka i ruszyłam w stronę wyjścia.
- Wyglądasz naprawdę zajebiście, też chcę tak wyglądać na własnym ślubie. Kto by pomyślał że tak szybko wyjdziesz za mąż. – Zaśmiała się, a ja razem z nią.
- Nie musisz mi przypominać, wiesz czasami się zastanawiam czy dobrze robię, wychodząc za Nialla. – Powiedziałam, na co dziewczyna od razu zbladła.
- Nie opowiadaj głupot. Widać że się kochacie, a ty jesteś dla niego najważniejsza na świecie. Już za osiem miesięcy ważne dla niego będzie też wasze dzieciątko, więc nie bredź tylko ciesz się. – Powiedziała i przytuliła mnie. Stanęłam przed drzwiami do kościoła, gdzie stał mój ojciec.
- Jestem z Ciebie taki dumny. – Powiedział i po chwili mnie przytulił. To moment w którym aż łezka kręci się w oku. Weszliśmy do środka, każdy dosłownie każdy w ty mój przyszły mąż spojrzeli na mnie. Czułam się dziwnie, ale czemu tu się dziwić jestem panna młodą i dziś jest mój wyjątkowy dzień. Przeszłam przez cały dywan i doszłam do Nialla  wyglądał zabójczo.
- Czy ty Niallu Horanie bierzesz oto tą Camilę Summer za żonę ślubujesz jej miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz obiecujesz że nie opuścisz jej w zdrowiu i chorobie do póki śmierć was nie rozłączy ? – Moje serce w tym momencie bił pięć razy szybciej niż powinno.
- Tak.
- Czy ty Camilo Summer bierzesz oto tego Nialla Horana za męża ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz obiecujesz że nie opuścisz jego w zdrowiu i chorobie do póki śmierć was nie rozłączy ?
- Tak. – Powiedziałam drążącym głosem
- A więc ogłaszam was mężem i żoną. Para może się teraz pocałować. – Powiedział ksiądz więc wykonaliśmy jego polecenie. Całowaliśmy się bardzo delikatnie, ale namiętnie. Teraz stoi przed nami otworem nowe życie.
Po licznych życzeniach pojechaliśmy na salę gdzie miało odbyć się wesele. Ja i Niall odbyliśmy swój pierwszy taniec, co też uczyniliśmy.
- Tak bardzo Cię kocham – Powiedział, a raczej wyszeptał do mnie Niall.
- Ja Ciebie też. Już nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. – Stwierdziłam i pocałowałam go.
- Ja też. Teraz będziemy tylko ty i ja. – Uśmiechnął się promiennie.
- Cóż, nie do końca. – Powiedziałam lekko speszona. Spojrzał na mnie z kamienną twarzą.
- Co masz na myśli ? – Była bardzo poważny.
- Jestem w ciąży. – Uśmiechnęłam się, mimo to i tak bałam się jego reakcji.
- O mój boże to niesamowicie, będę ojcem. – Przytulił mnie i okręcił. Przyjął to naprawdę świetnie. No cóż myślałam że na to będzie pora później ale nieplanowane też fajnie.
Tańczyłam później z Harrym, Zaynem, Louisem, Liamem, Victorią, LenąSam  oraz Kelly  Było też mnóstwo znajomych ze studiów i wiele osób z pracy. Cieszyłam się na tę wiadomość tym bardziej że to dla mnie naprawdę szczególny dzień.
*****
Jestem w 8 miesiącu ciąży i siedzę właśnie w kuchni gotując kolację dla Nialla który za niedługo powinien wrócić z treningu. Oczywiście pewnie będzie się wydzierał, że jestem w ciąży i nie powinnam nic robić, i tak jest od naszego ślubu, gdy go powiadomiłam że będzie ojcem. Właśnie zaczęłam nakładać obiad kiedy poczułam Nialla oplatającego mój brzuch i całującego w policzek.
- Jak się ma moja ukochana żona, oraz nasz wspaniały syn ? – Uwielbiałam takie powitania są cudowne.
- Dobrze, a jak ma się mój ukochany mąż ? – Spojrzałam na mojego zarośniętego blondyna, który za nic w świecie nie chce się ogolić. Masakra. Niall chyba chciał coś powiedzieć, ale usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, więc mój mąż postanowił otworzyć. Nie minęło 5 minut kiedy do kuchni wszedł Niall z Daisy i Zaynem.
- Witajcie gołąbeczki. – Przywitałam się z siostrą i jej chłopakiem. Nie mogę uwierzyć że są ze sobą prawie 5 lat.
- Co was do nas sprowadza ? – Zapytał Niall.
- Cóż chcielibyśmy zaprosić was na nasz ślub. – Kiedy tylko usłyszałam moją siostrę, spojrzałam w jej stronę. Szczęka to mi opadła, byłam w szoku.
- Gratulację. Życzę szczęścia. – Przytuliłam moją siostrę jak i Zayna. Naprawdę to była świetna wiadomość. Widać że są szczęśliwi, tak samo jak ja i Niall.


NOTKA : Kochani nie mam pojęcia kiedy następna część epilogu, ale postaram się dodać jak najszybciej ;)

18 komentarzy:

  1. ♥Zajebistyy♥ Jak najszybciej!!!!!!!! Kocham Cie♥!! ~M

    OdpowiedzUsuń
  2. ♥łooo♥ Jakie zajebisteeee *_* ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. ♥♥♥♥ Pięknie ♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. <3 ! Następna część, szybciutko :***

    OdpowiedzUsuń
  5. !♥♥♥♥! Aaa <33 !! Świetnie :** !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z wszystkimi komentarzami wyżej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie będzie 3 części ale może być 4 część :)! CO nie ??? hyhy

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie osoba wyżej dobrze gada, a epilog superrr

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zajebiste boskie wszystko co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń